Błąd medyczny – szkoda osobowa


Kobieta będąca w 34. tygodniu prawidłowo przebiegającej ciąży, zgłosiła się na Oddział Patologii Ciąży z lekkim, choć niepokojącym ją krwawieniem z dróg rodnych. Przyjęto ją do szpitala, podłączono do aparatury KTG oraz wykonano rutynowe badania, które wskazały na brak konieczności dalszej hospitalizacji. Pacjentkę odesłano do domu wraz z lekami doraźnymi i zalecono przyjmowanie leków przeciwskurczowych. Dwa tygodnie później, kobieta ponownie zgłosiła się do szpitala z silnymi bólami i krwawieniem, w wyniku czego została przyjęta na wyżej wymieniony Oddział aż do dnia porodu. Po około dwóch miesiącach od porodu rodzice, zaniepokojeni stanem zdrowia swojego syna, zdecydowali się na wykonanie badania przezciemiączkowego USG, które wskazało na objawy uszkodzenia narządu słuchu. Zdiagnozowane upośledzenie jest konsekwencją niedotlenienia powstałego w wyniku spóźnionej decyzji o wcześniejszym rozwiązaniu ciąży przez cesarskie cięcie. 

Rodzice chłopca wstąpili na drogę sądową przeciwko Szpitalowi i Ubezpieczycielowi, z żądaniem o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, ból, stres, cierpienie psychiczne i fizyczne małoletniego syna, zadośćuczynienie za naruszenie dóbr osobistych w postaci szeroko rozumianego prawa do niezakłóconego życia rodzinnego, prawa do spokoju i równowagi psychicznej, odszkodowanie na pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji oraz comiesięczną rentę.